Przywileje szlacheckie

W czasie kilku wieków (od XII - do XVIII) uzbierało się tych aktów prawnych, wydanych przez kolejnych monarchów, ponad 20. Zatem informacji do zapamiętania jest rzeczywiście sporo - poza miejscem nadania przywilejów, datą, władcą trzeba zapamiętać czego dotyczyły (jakie to szczególne uprawnienia szlachta zyskała bądź jakie prawo powszechne zostało wzgledem danej grupy uchylone).

W przypadku, gdy musimy nauczyć się obszernego materiału, najlepiej jest podzielić tę pracę na kilka krótszych etapów.

Tym razem jednak nie proponuję zapamiętywania w kolejności każdego z przywilejów - czyli nazwy, daty oraz na czym on polegał (czego dotyczył), gdyż ten sposób średnio sprawdza się w praktyce. Każdy doskonale wie, że po przeczytaniu 5 czy 9 w kolejności wszystkie zaczynają się mieszać. Dlatego lepszym sposobem będzie pewna reorganizacja informacji do zapamiętania.

Przydatne tutaj będą: metoda łańcuszkowa zapamiętywania, metoda skojarzeniowa oraz trochę wyobraźni.

Jak zawsze w przypadku zapamiętywania najefektywniejsze będą własne pomysły. Poniżej prezentuję sposób, w jaki ja uczę się tego rodzaju materiału.

KROK 1: Nauka nazw przywilejów szlacheckich w kolejności

Korzystam z metody łancuszkowej i wyobraźni. Zamiast zakuwać te miejscowości po kolei, łączę je w jakąś - łatwą do wyobrażenia sobie - historię.

Łęczyca - Borzykowa - Wolbórz - Cienia - Lutomysl - Buda - Koszyce - Wilno - Piotrków - Czerwińsk - Warta - Brześć Kujawski - Jedlnia i Kraków - Wilno - Cerekwica i Nieszawa - Piotrków - Piotrków - Mielnik - Piotrków - Radom - Toruń - Bydgoszcz - Piotrków - Piotrków - Warszawa.

Najlepiej poszukać do każdej nazwy własnych skojarzeń. Niektóre będą na pewno takie same (Buda - buda, Koszyce - koszyk), ale inne będą u każdego budziły inne skojarzenia (zależnie od wiedzy i własnych doświadczeń).

No to do dzieła:

Łęczyca Diabeł z Łęczycy postanowił podkuć swoje kopyta i udał się do Kowala, okazało się że był to Boży kowal 

Borzykowa (diabeł nie zna się na ortografii). Borzykowa(l) opowiadał, że nie lubi słońca (w kuźni i tak jest gorąco), że woli burzę (kowal też ma problem z ortogtafią)

Wolbórz - w czasie burzy, zrobił się czarno i zobaczlismy, jak ktoś wychodzi z Cienia

Cienia - cień był bardzo zmarznięty i dygotał, gdyż to był luty i myśl ał, gdzie się schować 

Lutomysl - no i myślał, aż wymyślił, żeby się schować do budy

Buda - zaglądamy do budy i ze zdumienim znajdujemy w niej koszyk

Koszyce - w tym koszyku jest kartka z Wilna

Wilno - oglądamy kartkę, na odwrocie są pozdrowienia od Piortka

Piotrków - Piotrek pisze, że choruje na czerwonkę (może też upił się czerwonym wińskiem...)

Czerwińsk - na szczeście jest ubezpieczony w WARCIE

Warta - wartę wykupił w Brześciu Kujawskim

Brześć Kujawski - z tego Brześcia Kujawskiego jedziemy do Krakowa , ale przez Jadalnię (tzn. Jedlnię)

Jedlnia i Kraków - najedliśmy się w Jedlni (u krakowskiego centusia mogłoby być skromnie;) zwiedziliśmy Kraków i postanowiliśmy pojechać do Wilna

Wilno - w Wilnie był koncert Kasi Cerekwickiej (sporo namieszała)

Cerekwica i Nieszawa - na koncercie Cerekwickiej były same Piotrki (Piotrek, Piotrek, mieszacz - Mielnik albo z Mielna oraz Piotrek)

Piotrków - Piotrków - Mielnik - Piotrków - w kompanii z Piotrkami jesteśmy bardzo radzi 

Radom - radość w domu bo mamy pyszne pierniki toruńskie

Toruń - z Torunia wysłaliśmy pierniki do Zawiszy w Bydgoszczy 

Bydgoszcz - w Bydgoszczy na stadionie Zawiszy wpuszczono tylko dwóch Piotrków (aby nie było zadymy)

Piotrków - Piotrków - oba Piotrki po meczu pojechali do Warszawy

Warszawa.

Krok 2: utrwalenie zapamiętanej listy miejscowości

Urtwalić wiedzę można tylko poprzez jej powtarzanie. Aby informacja była trwale zapamiętana potrzebuje kilku (min. 5) powtórek. W tym przypadku przypominamy sobie ułożoną historię (zaczynając od Diabła z Łęczycy a na Warszawie kończąc). Powtórka musi być aktywna - czyli dokonana przez szare komórki - przypominamy sobie "z głowy" - mówiąc, albo notując na kartce. Najmniej efektywną powtórką jest ponowne czytanie!  

Proponuję dodatkowo powtórzenie historii od końca oraz "na wyrywki" - czyli co było po Czerwińsku, co po Radomiu, a co przed Budą itp.

Powórzenie i sprawdzenie, czy pamiętamy pierwszą cześć zadania jest niezwykle istotne ze względu na dalszą nauke przywilejów. Łańcuszek (czy też historyjka) stanowi fundament, do którego będą "przyczepiane" kolejne informacje. Niestabilny fundament (nieutrwalona wiedza) powoduje, jak wiemy, katastrofę budowlaną. 

Tak przygotowani możemy pójść dalej. Czyli do każdego "ogniwa" łańcucha (wciąż jest to historia z kroku nr 1) dołączać kolejne ogniwa: daty, władcę oraz konkretny przywilej. Sposób, w jaki to robimy zależy od posiadanej juz wiedzy (jeśli wiemy, w jakich latach panował dany władca, zapamiętanie daty nie wymaga dodatkowej pracy. Jeżeli zaś daty nie są naszą mocną stroną, to trzeba dodatkowych pomysłów i sposobów, aby je ujarzmić).

 Krok 3: do każdej miejscowości dodajemy "ogniwa boczne" czyli informacje o danym przywileju (kiedy, kto, o co chodziło)

Łączyca - 1180 - Kazimierz Sprawiedliwy - treść przywileju: dla Kościoła: zniesienie "lus spolli" (prawa księcia do rzeczy po zmarłym biskupie) oraz ograniczenia prawa do korzystania z podwód i stacji w dobrach koscielnych.

Diabeł z Łęczycy - zrabował 11,80 zł - osądził go za to Kazimierz Sprawiedliwy - K. Sprawiedliwy poszedł do Kościoła, gdzie usłyszał o zmarłym biskupie. Wszyscy byli bardzo poruszeni, a najbardziej książę, gdyż okazało się, że nie ma prawa do rzeczy po tym biskupie (no i luz z policją...) w kościele mówiono też, że ograniczono mu prawa do korzystania z podwód i stacji w dobrach kościelnych.

Tę historię nalezy sobie wyobrazić, dowolnie ubarwić lub odnieść do konkretnych postaci. 

Przy okazji: lus spolii - czyli prawo łupu, zaboru - mamy luz z policją i możemy łupić majątki, a konkretnie to monarcha ma luz z policją i on może przejmować majątki zmarłych duchownych (które były ich prywatną własnością!)

Jak wiemy diabeł z Łęczycy udał sie do kowala (boży kowal = Borzykowa). Do kowala w czerwcu (piękna pogoda) przybyli trzej - nie muszkieterowie, lecz władcy: Leszek Biały (czyli w wyobraźni mamy białego rycerza na białym koniu, Konrad Mazowiecki - w naszej wyobraźni to albo Tadeusz Mazowiecki, albo Konrad - ten od Krzyżaków oraz Władysław, co albo recytował ODY allbo nie mówił NIC = Odonic) Kowal podkuwa im konie i słucha, jak rozmawiają o przywilejach dla Kościoła. Dowiaduje się, że teraz będzie wolny wybór biskupa i urzędów kościelnych, niezależne sądownictwo nad osobami duchownymi (tu warto trochę emocjonalnie zastanowić się nad konsekwencjami tego przwileju). Mówiono też o celibacie i tu sobie kowal pomyślał, że to raczej nie dla niego stan duchowny. A i jeszcze ostateczne zniesienie ius spolli (znane nam z Łęczycy). Rok w którym kowal (Borzykowa) zajmował się końmy trzech władców to 1210 - najlepiej skojarzyć: Konrad Mazowiecki - Krzyżacy - Grunwald - 1410 - czyli 200 lat wcześniej ...

Wiemy, że kowal włączył się w rozmowę, ale nie na temat, gdyż powiedział, że on woli burzę - Wolbórz. I jak na zwołanie rozpętała się burza i do trzech muszkieterów - władców dołączył czwarty. Przyjechał aż z Opola - Kazimierz I Opolski. Podczas burzy mówiono tylko o przywileju borzykowskim (potwierdzenie przywileju borzykowskiego). Burza trwała aż 5 lat, bo było to w 1215 roku.

Burza usatała - a było to po majówce, 5 maja dokładnie, gdy zobaczyliśmy wychodzącego kogoś z cienia. Szedł kustykając i opierając się o laskę. Władysław Laskonogi laską narysował Małopolskę, rysuje ją na ziemi, gdyż jest to pierwszy znany przywilej ziemski dla rycerstwa polskiego. Obiecuje im zachowanie praw.

Dzieje się to w 1228 roku (12 - kojarzymy z panowaniem Laskonogiego, lub z 12 miesiącami w kalendarzu, 28 - tu poszukajmy indywidualnego skojarzenia - może data urodzin, numer domu lub po prostu o 2 mniej niz 30?)

Zapamiętywanie dat

Przy okazji wspomnę, że mnemoniści korzystają z różnych systemów liczbowych, dzięki czemu mają narzędzie do zapamiętywania dat i liczb. W tym przypadku rok 1228 zamieniamy na litery. Systemów jest wiele - np. wg Buzana 1228 to T N N F - 1 to t, 2 to n, 8 zaś F lub W. Teraz z numeru 1228 zamienionego na litery TNNF(W) należy ułożyć wyraz - na TiNa i NaWa. Wyobrażamy sobie Tine (np. Turner) która śpiewa w NaWie - a wszystkiemu przygląda się Laskonogi)...

Jednak korzystanie z tej metody wymaga wcześniejszego przygotowania - po prostu nalezy dla siebie taki system stworzyć, lub skorzystać z opracowanego przez Buzana bądź Dominika O`Briana (ośmiokrotnego mistrza świata w zapamiętywaniu). 

Prostszą metodą zapamiętywania cyfr jest metoda cyfrowo-kształowa. W tym przypadku każdej cyfrze przyporządkowujemy obraz, który ja przypomina. Np. 0 to może być koło lub piłka, 1 to wędka, laska lub długopis, 2 to łabędź itd. Metoda prostsza do nauczenia się, jednak jest zdecydownie gorszym narzędziem, gdy mamy obszerny materiał z dużą ilością dat.

Nie znając żadnego systemu liczbowego, należy przy zapamiętywaniu dat zdać się na własne skojarzenia. 

Z Cienia wyszedł ktoś bardzo zamyślony - myślał o lutym (Lutomyśl). Okazuje się, że to Wacław II - czli Wacek, który idzie do szkoły (1 września) - mysli już o feriach, dlatego o lutym... Wacek mieszka w Małopolsce: przywielej dla Małopolski) i marzy o tym, aby zostać rycerzem - dostanie wówczas żołd. Jego kolega chce być urzędnikiem - właśnie obiecali urzędy dla miejscowych, co go bardzo cieszy. A przywilej nienakładania nowych podatków też bardzo im sie podoba. Datę można skojarzyć: 1 - jak 1 września, 2 - jak luty, drugi miesiąc, 9 - to wrzesień, czyli 9 miesiąc i na końcu znowu 1. Razem 1291.

  Krok 4: przerwa i powtórzenie zapamiętanych przywilejów

 Stosujemy zasadę porcjowania wiedzy. Nie ma sensu uczyć się następnych rzeczy, jeśli nie ugruntujemy tego, co mamy w pamięci swieżej. Powtórka to zapisanie  tego, co zapamiętaliśmy. Najlepiej w postaci słów kluczy.

 

Artykuły powiązane

Tęcza – najczęściej cieszy i wywołuje podziw. 
        Najprostszy sposób na zapamiętanie kilku informacji w ustalonej…
Zapamiętaj kilka wyrazów dzięki którym pozbędziesz się samogłosek ...
Więcej w tej kategorii: Hormony »