Generalnie chodzi o to, że większości osób ani sama wizyta, ani osoba Prezydenta Mongolii w Polsce, totalnie nie interesuje. I stąd problem - bo właśnie zainteresowanie jest jednym z najważniejszych czynników zapamiętywania. Ktoś zainteresowany Mongolią nie tylko zauważył, że takie wydarzenie kiedyś miało miejsce, ale również będzie znał imię i nazwisko szacownego polityka. Dla reszty zaś zapamiętanie Cachiagijna Elbegdordża to wyzwanie nie lada. A przy okazji - doskonała gimnastyka pamięci.
Nie sztuką jest zapamiętać to, co nas interesuje! Sztuką i ćwiczeniem pamięci zarazem - jest zapamiętanie tego, co nas nie interesuje lub kompletnie nie jest nam potrzebne. Choć to już za daleko idąca teza - w przyszłości właśnie takie codzienne ćwiczenie pamięci może okazać się zbawienne. Ale nie straszmy Alzheimerem, tylko pokuśmy się o zapamiętanie tego osobliwego imienia i nazwiska.
Cachiagijn Elbegdordż
W przypadku zapamiętywania pisowni trudnych nazw, słówek z języka obcego, nazwisk nieocenioną przysługę oddaje nam dotychczasowa wiedza oraz umiejętność abstrahowania. Krótko mówiąc - chcąc zapamiętać nową trudność należy odwołać się do tego, co nam znane. Czyli w słowie "Cachiagijn" oraz "Elbegdordż" trzeba wyszukać coś znajomego, jakiegoś skojarzenia.
ca - chia - gijn
można skojarzyć z: ca łe - chianti - giń /dla abstynentów: chianti - słynne wino włoskie-dobre!!!/
Teraz wystarczy połączyć te skojarzone informacje w historię: Wypiłeś całe chianti - giń!
elbe - g - dordż
skojarzenia: Elba - góra - dorsz Wyjechaliśmy na Elbę, weszliśmy na górę i jemy dorsza
I to wszystko w obecności prezydenta Mongolii.
Proponuję sprawdzić, czy powyższy przykład będzie zapamiętany i w godzinę po przeczytaniu zapisać imię i nazwisko dzisiejszego bohatera.