Jesteś na spotkaniu,

omawiacie istotne kwestie, słuchasz z uwagą i nagle łapiesz się na tym, że straciłeś wątek. Nawet nie wiesz kiedy Twoje myśli powędrowały w sobie tylko wiadomym kierunku. Podobnie jest z rozmową przez telefon – słuchasz, a w pewnym momencie przenosisz uwagę na coś innego, gdy wracasz mentalnie do rozmowy potakujesz, mówisz „no właśnie” albo w inny sposób udajesz, że cały czas uważnie w niej uczestniczyłeś. Początki braku koncentracji są niezauważalne i zupełnie nam nie przeszkadzają. Gorzej, gdy ciągłe przenoszenie uwagi i wykonywanie kilku rzeczy na raz wejdzie nam w nawyk i zaczyna wyraźnie komplikować codzienną pracę. Coraz częściej łapiemy się na tym, że tracimy koncentrację. I zazwyczaj brak nam pomysłu w jaki sposób sobie z tym poradzić?

Okazuje się, że koncentrację można poprawić w dosyć prosty sposób i nie potrzeba do tego specjalistycznego sprzętu, wielkich wydatków czy talentu. kotGorzej, że te sposoby bywają trudne w realizacji. Bo jak bez wysiłku pozbyć się nawyku, który z takim mozołem wytrenowaliśmy? Najpierw uczyliśmy się jednocześnie słuchać i notować, potem przygotowywać np. ofertę i odpisywać na maile, odbierać telefony, reagować na pytania współpracowników.  Przez lata niemal nic w naszej codzienności nie dzieje się „pojedynczo”, a jeżeli już tak się zdarzy , to natychmiast sami to zmieniamy: biegam i słucham muzyki, jadę komunikacją i uczę się języka, wybieram się w dłuższą trasę – zaopatruję się w audiobooka, słucham wykładu i planuję co zrobię po nim. Niestety wielozadaniowość – poza zaletą w postaci pełniejszego wykorzystania czasu ma też swoje koszty. Otóż każda czynność angażuje naszą pamięć roboczą i w wyniku tego jesteśmy mniej efektywni.  Taka zaśmiecona pamięć operacyjna skutkuje niższą koncentracją, ciągłą niepewnością a w konsekwencji wytrenowaną nieumiejętnością skupienia się na jednym zadaniu. Czyli permanentnym brakiem koncentracji.

Tracimy samokontrolę: otóż deficyt uwagi jest przeciwieństwem samokontroli. Chcesz poprawić koncentrację – pracuj nad samokontrolą. Samokontrola jest jak bateria – gdy się wyczerpie, braknie Ci energii, aby panować nad sobą. Aby poprawić koncentrację trzeba zwiększyć aktywność kory przedczołowej, która odpowiada nie tylko za umiejętność koncentracji, ale również zawiaduje planowaniem, oceną sytuacji, kontrolowaniem impulsów i doprowadzaniem spraw do końca. Chcąc odzyskać kontrolę i poprawić koncentrację należy popracować nad:

  • Ustalaniem konkretnych celów – kora potrzebuje precyzyjnych wskazówek.

Koncentracja jest na ogół możliwa, gdy zadanie wyznacza jasne cele i dostarcza natychmiastowej informacji zwrotnej!

  • Wytrwałością w realizacji ustalonych celów  (szybka informacja zwrotna przyczynia się do większej wytrwałości)
  • Uważnością – obserwowaniem, kiedy „odpływamy” i tracimy wątek oraz kontrolowaniem tych stanów. Nie polega to na zmuszaniu się i powtarzaniu – skoncentruj się, lecz na świadomym obserwowaniu, że przenosimy naszą uwagę a następnie na kontrolowanym powrocie do wątku rozmowy (działania). Jeżeli myśl, która nas naszła jest ważna, być może wymaga zajęcia się właśnie nią – poprzez np. zaplanowanie, że po skończeniu aktualnej czynności pierwszą sprawą, którą wykonam czy zajmę się, będzie właśnie ta.

Na koncentrację uwagi, poza wymienionymi, duży wpływ mają: sen, dobrze natleniony i odżywiony mózg (10 minut aktywności fizycznej) a także medytacja.