Zagadnieniem, jaki jest związek między dietą a stanem umysłu, żywieniowcy zaczęli zajmować się stosunkowo późno. Aspekty wpływu odżywiania na stan naczyń wieńcowych, kondycję watroby czy nerek nie wspominając o sylwetce, są poruszane od wielu lat. Natomiast to, że dieta może wpływać na nastrój, zachowanie lub funkcje intelektualne to odkrycia stosunkowo nowe. Rozwój badań nad mózgiem w ostatnich latach jest tak dynamiczny, że i w zakresie diety wciąż słyszymy o nowych sposobach na poprawę działania szarych komórek. Najchętniej zaś korzystamy z prostych receptur i wskazówek. Chcesz zadbać o swój układ nerwowy? Potrzebujesz magnezu i witamin z grupy B! Chcesz mysleć sprawniej - koniecznie zaopatrz się w kwasy omega-3 lub tran bogaty właśnie w te związki. Zależy Ci, aby nie dopuścić do stanów zapalnych w mózgu - tu pomogą witamy C, A oraz modne antocyjany. A, zapomniałeś? No to na zapominanie - lecytyna! Jeszcze tylko potas, którego nam ponoć powszechnie brakuje i prawie mamy komplet.
„Żadne z produktów spożywczych, którymi się odżywiamy, nie są w stanie tak pomóc albo tak zaszkodzić naszemu mózgowi jak tłuszcze”.
Tłuszcze mają ogromny wpływ na funkcjonowanie mózgu (warto pamiętać, że 60 % suchej masy mózgu stanowi tłuszcz). Niezwykle istotna dla prawidłowej pracy mózgu jest nie tylko ilość tłuszczu spożywanego w diecie, ale przed wszystkim jego jakość.